Latem, w takie upały sałatki są rewelacyjną alternatywą dla ciepłego obiadu, którego przy takich temperaturach jak teraz, po prostu nie da się zjeść. Bardzo lubię owocowe akcenty w sałatkach, często dodaję do nich mango, ananasa, jabłka czy truskawki. Tym razem wybrałam brzoskwinie, ale myślę że mango też świetnie by tutaj pasowało. Dzięki dodatkowi orzechów i sera sałatka jest sycąca i świetnie zaspokaja głód. Będzie doskonała jako lunch w pracy.
SKŁADNIKI
1 głowka sałaty rzymskiej
1 opakowanie szynki parmeńskiej
1 kula mozarelli
garść orzechów nerkowcka
2 brzowskwinie
szcypta chilli
1 mała czerwona cebula
brązowy cukiem
ocet ryżowy
dressing
oliwa z oliwek 4-5 łyżek
sok z 1/2 cytryny
musztarda francuska 1 łyżeczka
miód 1 łyżeczka
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA
1. Brzoskwinie dokładnie umyć i pokroić w plasterki o brubości ok. 0,5 cm. Delikatnie oprószyć chilli i brązowym cukrem. Zapiekać w piekarniku z opcją griila, grillu elektrycznym lub tradycyjnym do momentu aż brzoskwinie się zarumienią i puszczą sok.
2. Czerwoną cebulę porkoić w cienkie piórka zalać 2-3 łyżkami octu ryżowego i zasypać łyżeczką cukru. Odsawić cebulę na 15- 20 min.
3. Orzechy nerkowca delikatnie podprażyć na suchej patelni.
4. Szynkę i mozarelle porwać lub pokroić na mniejsze kawałki.
5. Sałatę rzymską pokroić lub porwać.
6. Wszystkie składniki dressingu umieścić w małym słoiczku i potrząsać aż do połączenia składników.
7. Na talerzu ułożyć sałatę. Na sałacie układać : brzoskwinię, mozarellę, szynkę, cebulę i posypać orzechami nerkowca. Na końcu skropić dressingiem.
Smacznego!