Definicja Smaku

Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam nachosy! Najlepiej z dobra salsą pomidorową albo dipem fasolowym, czy guacamole. Mają tylko jedną wadę... są barczo kaloryczne i niezdrowe. Dlatego nie sięgam po nie zbyt często, z reguły kupuję je tylko na imprezy. Poczytałam trochę, poszukałam tu i tam i... w końcu postanowiłam przygotować w domu ich nieco zdrowszą wersję, bo bez dodatku tłuszczu. Muszę przyznać, że wyszły pyszne - chrupiące i aromatyczne :)

Czerwona fasola, czosnek, kumin, sos sojowy i chilli - niby niepozorne, niby nic, a smakuje wybornie! Zawsze podchodziłam sceptycznie do wszelkich fasolowych past, wydawały mi się nudne i bardzo przewidywalne w smaku. Oj jak bardzo się myliłam :) Smak tej pasty jest naprawdę zaskakujący - pikantny, z delikatną nutą kuminu, a zarazem lekko słodki i kremowy. Razem z domowymi nachosami tworzy duet idealny. Po prostu musicie tego spróbować! :)

Kolejny pełen witamin i zdrowia koktajl, który dodaję dużo energii, zaspokaja głód i smakuje po prostu pysznie :) Papaja świetnie wspomga proces odchudzania, zawiera dużo błonnika i obniża poziom złego cholesterolu we krwi. Natomiast czerwone pomarańcze zawierają dużo antocyjanów, które poza odpowiedzialnością za krwisty kolor pomarańczy, mają też wiele właściwości prozdrowotnych. Usprawniają pracę układu serwcowo- krwionośnego, pomagają w walce z cukrzycą oraz otyłością - jednym słowem zdrowa owocowa bomba. Do tego łyżka cudownych nasionek chia, odrobina mleka migdałowego i eliksir zdrowia gotowy :)

Naprawdę, ale to naprawdę nie znam osoby, która nie lubiłaby makaronu z sosem bolońskim :) Na ten poczciwy pomidorowy sos z mięsem mielonym, ziołami i czosnkiem jest tak wiele przepisów, że ciężko odnaleźć te właściwą, oryginalną recepturę. Więc i ja chciałam podzielić się z Wami moją prywatną, najulubieńszą i najprostszą recepturą na ten sos, która jest dla mnie taką swego rodzaju bazą, do której w zależności od nastroju dodaję jeszcze inne składniki :) Gwarantuję, że jest pyszny :)

Bardzo zdrowe i bardzo smaczne ciasteczka gryczane z mnóstwem dobroci w środku - otrębami, migdałami, pistacjami, słonecznikiem, chia, suszoną żurawiną oraz gorzką czekoladą. Orzechowy smak mąki gryczanej dodatkowo podkreśliłam masłem oraz mlekiem migdałowym. Ciasteczka są bardzo sycące, świetnie pasują do jogurtu naturalnego czy szklanki gorącego mleka z cynamonem. Warto zaznaczyć, że nie zawierają cukru, jajek, masła, ani białej mąki. Jeśli otręby zastąpimy np. płatkami jaglanymi to ciasteczka dodatkowo będą bezglutenowe. 

Przepisów na guacamole w internecie jest cała masa. Każdy jest inny, każdy znajdzie swoich zwolenników. Dla mnie podstawą dobrego guacamole jest przede wszystkim dobre awokado. W Polsce możemy dostać głównie dwie odmiany awokado Fuerte (gładkie zielone) oraz Hass (pomarszczone i czarne). Mi zdecydowanie bardziej odpowiada ta druga odmiana, czyli Hass. Awokado tej odmiany ma bardziej wyrazisty, intensywny smak niż Fuerte, a przy tym jest równie kremowe. Polecam spróbować obu odmian i wybrać to, które bardziej odpowiada naszym kubkom smakowym. Nie ważne, którą odmianę wybierzemy, wyznacznikiem tego czy awokado jest dobre jest jego miękkośc. Dojrzałe, ale nie przejrzałe awokado powinno być miękkie i po naciśnięciu go palcem powinno na jego powierzchni pojawić się delikatne wgłębienie. Jeśli tak się nie dzieje, awokado najlepiej włożyć do kosza, w którym znajdują się jabłka wtedy szybko dojrzeje i będzie dobre do jedzenia. To tyle w temacie awokado, czas przejść do guacamole :) Moja wersja jest wersją dość bogatą, bo opócz awokado znajdziemy w niej papryczkę chilli, czosnek, cebulkę, kolendrę i sok z limonki. Czasami dodaję do guacamole trochę tartego parmezanu, który fajnie komponuje się z awokado, takie małe fusion :) 

Dziś trochę orientalnie i lekko pikantnie. Mamy tu przede wszystkim chudą wołowinę marynowaną w słodkim sosie sojowym, makaron gryczany, czyli soba, (ugotowany al dente) oraz warzywa poddane krótkiej i wysokiej obróbce termicznej. Danie cudownie pachnie czosnkiem, chiili oraz imbirem, łączy w sobie wiele kontrastowych smaków i aromatów, dzięki czemu jest naprawde pyszne. Szczególnie polecam użycie woka, wtedy jego przygotowanie zajmie dosłownie kilka minut + krojenie :)

Szybka, nieskomplikowana zupa krem, którą można przygotować w 30 minut. To zdecydowanie jedna z moich ulubionych. Wszystko czego potrzebujemy do jej przygotowania to brokuł, ziemniak, czosnek, przyprawy, jogurt i trochę wody. Niedużo, prawda? :) Zupa świetnie smakuje z prażonymi pestkami (słonecznik, dynia), orzechami (migdały, laskowe, nerkowce), pełnoziarnistymi grzankami, czy w mnie zdrowej wersji z groszkiem ptysiowym, czy serem. Dodatki można dobierać dowolnie, według tego co mamy akurat pod ręką :) Świetnie sprawdzi się jako przystawka, zwłaszcza gdy mamy niezapowiedzianych gości. 

Wszystko, co owocowe i jest koktajlem wypiję w ciemno :D Uwielbiam tę formę owoców. Niby nic wyszkuanego, skomplikowanego, bo wystarczy wszystko wrzucić do blendera wcisnąć guziczek i gotowe. Ale nie zapominajmy, że możemy tam wrzucić wszystko co chcemy i tworzyć coraz to nowe i nowe i nowe smaki, co osobiście robię prawie codziennie :) Tym razem w moim blenderze wylądowało kiwi, ananas, banan i nasionka chia, a to wszystko połączyło mleko migdałowe. Pychotka! :)

Co tam, że mamy astronomiczną zimę. W zasadzie to czuć już wiosnę. A po wiośnie zaraz jest lato- a jak lato to pyszne owocowe sorbety :D Poza tym na owocowe sorbety każda pora jest dobra hihi :) Ten twór jest bardziej kremowy niż tradycyjny sorbet bo jest na mleku, a konkretnie na mleku migdałowym, które nadaje całości bardzo ciekawego smaku i delikatności, a przy tym wciąż pozostaje zdrowy i niskokaloryczny. Pycha!

Prosta i pyszna kanapka, która na pewno będzie miłym i sycącym początkiem dnia. Ciemne pieczywo, ulubiona szynka, pomidor, sałata i ono.... jajko z płynnym żółtkiem które spływa po kanapce i tworzy pyszny sos. Czy to może nie smakować? :)

Walentynki już jutro! Jeśli nie macie jeszcze pomysłu na przyrządzenie kolacji w tym dniu, polecam Wam dorsza pieczonego na papryce i pomidorkach marynowanych w oliwie z oliwek, soli morskiej i pieprzu. Danie jest proste, a smakuje i wygląda świetnie :)

Nie wiem, jak mogłam tak długo zwlekać ze zrobieniem domowej granoli. Jest rewelacyjna! Chrupiaca, słodka, pożywna, bez tony cukru - pyszna i zdrowa. A najlepsze jest w niej to, że mogę dodać do niej to co chcę, pełna dowolność. Pod tym względem sklepowa nie ma z nią szans. A takiej mieszanki jak ta na pewno nie znajdziecie na sklepowych półkach :) Już nigdy więcej nie kupię gotowego musli!

Moja kolejna propozycja na tłusty czwartek. Słodko, nawet bardzo słodko, ale za to jak pysznie! :D Mięciutkie pączusie nadziane masą krówkową i obtoczone w chrupiącym pod zębami cynamonowym cukrze. Istna rozpusta! :D Inspirowałam się przepisem z tej strony. 

Tłusty czwartek już jutro! Więc najwyższa pora na smażenie pączków. Długo zastanawiałam się, nad tym czy zrobić tradycyjne pączki, czy może poszukać ich zdrowej wersji. Ale pączek i zdrowy, to jakoś nie pasuje do siebie :) Pączek to pączek, musi być słodki i musi być w maśle :) Nie ma moim zdaniem lepszych pączków niże te z konfiturą różaną, mięciutkich i polanych lukrem. Obowiązkowo muszą być nadziane przed smażeniem, wtedy mają najlepszy smak :) Bez obaw, jeśli dobrze skleimy pączki nawet kropelka marmolady nie wypłynie :) A po zjedzeniu jednego ( no dobra jednego się nie da :P) marsz na długi spacer :D

Cudowna pizza, z cudownym sosem, na cudownym orkiszowym cieście, z cudownym oscypkiem ( no dobra góralskim serkiem, bo o tej porze roku prawdziwyc oscypków niestety się nie dostanie, ale smak i takj jest wspaniały). Oscypek można zastąpić serem brie lub camembert, również będzie bardzo smaczna :) 

Ryby to zdecydowanie jeden z moich ulubionych produktów w kuchni. Są zdrowe i pełne smaku. Prędzej czy później dla każdej rybki da się znaleźć ciekawe zastosowanie, z jednymi trzeba kombinować mniej, z innymi więcej, ale zawsze wychodzi z tego coś pysznego. Z tuńczykiem nie trzeba kombinować wcale :) Serio! Sam w sobie jest tak pyszny, że wystarczy go dobrze usmażyć podać do niego proste dodatki i takie danie zawsze się obroni. Ale... no właśnie zawsze musi być jakieś ale :) Tuńczyk jest dość kapryśną rybą jeśli chodzi o obróbkę termiczną i błędów nie wybacza. Wystarczy kilkanaście sekund za długo na patelni i zamiast soczystego kawałka ryby, zostanie nam tylko suchy, wiórowaty tuńczyk, nadający się tylko do zapuszkowania :P Bardzo ważna jest grubość steków, zwłaszcza jeśli smażymy ich kilka naraz powinny mieć one taką sama grubość inaczej będą wymagały różnego czasu smażenia. Z reguły wybieram dość cienkie steki ok 3cm i smażę je po 1 minucie z każdej strony. Wtedy tuńczyk w środku ma delikatną "plamkę, mięso jest soczyste, zwarte i znika z talerza w zastraszającym tempie :) 

Pierwsza 200 gramowa torebka nasionek chia skończyła mi się w zeszłym tygodniu, więc zamówiłam kolejną... o wadze 1 kg :D Chyba na dobre polubiłam się z tymi nasionkami, bo nie dość, że są okrutnie zdrowe, to można z nich wyczarować okrutnie pyszne rzeczy :) Postanowiłam trochę z nimi poeksperymentować i w efekcie powstał niesamowity, orzeźwiający pudding z zieloną herbatą matcha i słodko kwaśnymi owoami. Pycha! Jestem już uzależniona od tych ziarenek :)

Kolejny pomysł na pyszne pełnowartościowe śniadanie, które jednocześnie może być deserem :D Bez cukru, bez białej mąki, z minimalną ilością tłuszczu w postaci oleju kokosowego. Za to z owocami, jogurtem i intensywnym aromatem kakao oraz kawy zbożowej. Robi się je bardzo łatwo, wystarczy wszystkie składniki umieścić w blenderze i zmiksować, a potem przy pomocy łyżki nakładać malutkie porcje na patelnie. Smażyć parę minut i gotowe. Uwierzcie, że nie da rady poprzestać na jednym! :D

Coraz mniej smakują mi kupne wędliny i coraz rzadziej trafiają do mojego koszyka, Wszystko przez niekończącą się listę składników, małą zawartość mięsa w mięsie i coraz podlejszy smak. Zdecydowanie lepsze mięso do kanapek można przygotować w domu. Jednym ze sposobów jest przygotowanie wędlin w szynkowarze. Bardzo polecam zaopatrzyć się w takie urząddzenie, nie jest drogie (ok. 50 zł), a pozwala na wyczarowanie fantastycznych dodatków do chleba :) Na początek zróbcie tę pyszną kiełbasę szynkową, do której te sklepowe nawet się nie umywają :)

Najprostszy i zarazem najlepszy przepis na krewetki jaki znam. Delikatne krewetki i bagietka maczana w cudownym pikantnym sosie mmmniaaam :) Oczywiście najlepsze są świeże krewetki, ale te niestety są dość drogie i trudno dostępne. Dlatego ze względów ekonomicznych kupuję je rzadko. Zdecydowanie częściej sięgam po mrożone, z których również można wyczarować pyszne dania. Wystarczy zaopatrzyć się w paczkę krewetek, chilli, czosnek, natkę pietruszki, białe wino oraz bagietkę i rewelacyjna kolacja, czy lunch gotowy :)

Uwielbiam śniadania, które są słodkie i rozpustne :D Ale kto powiedział, że jednocześnie nie mogą być zdrowe? :) Puszysty czekoladowy omlet pełen malin i słodkiego twarożku to jest to, co łasuchy lubią najbardziej! Jeśli raz go zrobicie, to na stałe wpisze się na listę Waszych ulubionych śniadań. Co więcej można się nim delektować bez wyrzutów sumienia! :) 

Ostatnio wertowałam książkę Gordona Ramsay'a i na dłuższą chwilę zatrzymałam się przy przepisie na przegrzebki na puree z zielonego groszku aromatyzowanego trawą cytrynową. Danie wyglądało tak apetycznie, że moja podświadomość wciąż mówiła do mnie - ależ to musi być pyszne! :) Niestety nie miałam ani przegrzebków, ani trawy cytrynowej... Ale za to miałam polędwiczkę z dorsza i opakowanie mrożonego groszku oraz duży kawałek imbiru. I powstało z tego coś genialnego!