Cudownie aromatyczny i soczysty łosoś skąpany w zielonym pesto to świetna propozycja na obiad lub kolację. Doskonale komponuje się z kuskusem, ryżem czy pieczonymi ziemniaczkami. Pycha!
- 400g filetu z łososia
- 1/2 pęczka (doniczki bazylii)
- 1-2 ząbki czosnku
- 3-4 łyżki prażonego słonecznika (lub orzeszków pinii)
- 3-4 cm kawałek sera grana padano lub parmezanu
- oliwa z oliwek
- 2 łyżki posiekanego koperku
- sól
- pieprz
- pomidorki koktajlowe (10-15 sztuk)
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA
- Filet z łososia nacieramy solą i pieprzem z obu stron i odkładamy do naczynia żaroodpornego skórą do dołu.
- W misie blendera umieszczamy bazylię, czosnek, słonecznika, ser i dolewamy 3-4 łyżki oliwy. Miksujemy na gładką masę. Jeśli pesto jest zbyt gęste i nie chce się miksować dodajemy więcej oliwy. Na koniec doprawiamy solą i pieprzem.
- Na łososia wykładamy pesto, rozprowadzamy równomiernie po całym kawałku ryby i posypujemy posiekanym koperkiem. Dookoła układamy pomidorki koktajlowe.
- Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 190 stopni na ok 15-20 min, w zależności od grubości ryby. Ja swój kawałek piekłam 17 minut, był ciemno różowy i soczysty. Po wyjęciu z piekarnika dzielimy rybę na mniejsze kawałki.
Smacznego!
Generalnie nie znam się na gotowaniu, ale mimo to spróbuję przygotować łososia! Wspaniały blog, rewelacyjne zdjęcia! Gratuluję determinacji i pomysłów. Czy przed świętami będzie przepis na pierniki? Pozdrawiam PK
OdpowiedzUsuńPrzepis bardzo ciekawy… zapewne łosoś świeży to podstawa udanego dania…na pewno wypróbuję ten przepis w najbliższym czasie…
OdpowiedzUsuń