Szybko, efektownie, smacznie, zdrowo i orientalnie- tak można opisać to danie. Smak jest rewelacyjny - pikantne przyprawy, krucha wołowina, słodka papaja i wyrazisty imbir. Danie jest sycące i ma bardzo małą zawartość tłuszczu. A co najważniejsze przygotowanie zajmuje 20 minut!
SKŁADNIKI ( 4 porcje)
200 - 300g chudej wołowiny
3 łyżki sosu sojowego
3 łyżki sosu ostrygowego
1 papryczka chilii z pestkami
1 czerwona papryka
1 papaja
1 czerwona cebula
3 cm świeżego imbiru
2 ząbki czosnku
sezam czarny i biały
świeża kolendra
świeża kolendra
makaron ryżowy/ chiński/ shirataki/ noodle
sos sojowy
1 łyżeczka pasty z tamaryndowca lub sok z 1/2 limonki
1/2 łyżeczki brązowego cukru
olej kokosowy/ olej ryżowy lub inny o wysokiej temperaturze dymienia
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA
1. Wołowinę pokroić w cienkie paski. Chilli pokroić w cieniutkie plasterki. Mięso i papryczkę wymieszać razem z sosem sojowym i ostrygowym, odstawić na kilka minut.
2. Paprykę pokroić w cieniutkie słupki, a cebulę w piórka. Czosnek i imbir pokroić w cieniutkie plasterki.
3. Papaję przekroić na pół, usunąć pestki. Pokroic w paski i oddzielić miąższ od skórki. Pokorić w mniejsze kawałki.
4. Kilka gałązek świeżej kolendry drobno posiekać.
5. Makaron przygotować zgodnie z instrukcją na opakowaniu.
6. W woku rozgrzać łyżkę oleju kokosowego lub ryżowego. Gdy olej nabierze odpoweidniej temperatury, wrzucić czosnek, imbir i cebulę. Dodać odrobinę sosu sojowego oraz pastę z tamaryndowca oraz cukier (jeśli używamy limonki nie dodajemy jej teraz lecz na samym końcu). Smażymy 2-3 minuty.
7. Wrzucamy paprykę i smażymu kolejne 2-3 minuty. Następnie wrzucamy mięso wraz z całą zalewą. Smażymy 2-3 minuty, aż mięso zmieni kolor na brązowy. Wtedy dodajemy makaron i całość mieszamy.
8. Na koniec wrzucamy papaję oraz kolendrę ( zostawiamy trochę do dekoracji). Doprawiamy sokiem z limonki i delikatnie mieszay.
9. Wykładamy makaron do miseczek, na wierzchu posypujemy sezamem oraz kolendrą.
Smacznego!
ale kolorowa mieszanka. zdrowa tęcza na talerzu.
OdpowiedzUsuńkolorowo, pysznie, zdrowo- za to uwielbiam azjatycką kuchnię :)
Usuń