Przyprawy garam masala używam w kuchni od dawna, uwielbiam jej korzenny aromat. Jest to tradycyjna azjatycka mieszanka przypraw, popularna m. in. w kuchni indyjskiej w jej skład wchodza: cynamon, gałka muszkatałowa, pieprz, chilli, kardamon, anyż lub koper włoski, kolendra, kozieradka. Zawsze kiedy ktoś z domowników pomylił pudełeczka i otworzył to zawierające mieszankę garam masala słyszłam "po co Ci tyle przyprawy do pienika?!" :) Muszę przyznać, że dało mi to trochę do myślenia, postanowiłam zaryzykować i upiec pierniczki z dodatkiem mieszanki przypraw garam masala :) Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę, pierniczki są cudownie aromatyczne, lekko pikantne. Ich smak podbija cukier z melasą i oczywiście wspaniały polski miód :) Na początku są kruche i twarde, ale z czasem miękną i są przepyszne. Idealnie nadają sie do dekorowania i powieszenia na choince, klejenia piernikowej chatki, czy fantazyjnych piernikowych świeczników, o których nieco więcej w dalszej części postu.
SKŁADNIKI ( 3-4 blachy pierniczków)
- 500g mąki + do podsypywania
- 300g miodu
- 100g margaryny Palma w złotym opakowaniu
- 100g ciemnego cukru muscovado
- 3 płaskie łyżki przyprawy garam masala
- 2 łyżeczki sody
- 1 jajko
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA
- Miód, margarynę, oraz cukier zagotować w rondelku z grubym dnem i przestudzić.
- W dużej misce wymieszać mąkę, przyprawę garam masala, oraz sodę. Do sypkich składników powoli wlewać przestudzoną mieszankę miodową i mieszać. Wbić jajko i mieszać dalej. Mieszamy do momentu aż powstanie jednolita masa (można zmiksować).
- Ciasto będzie luźne, należy wstawić je do lodówki na kilka godzin (moża na całą noc). Ciasto w tym czasie stężeje i będzie się świetnie wałkowało.
- Stolnicę orpószyć mąką i wałkować ciasto na grubość 3-4 mm. Wykrawać pierniczki i układać je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
- Piec 10-12 minut w temperaturze 160-180 stopni, kiedy brzegi pierniczków zaczynają się rumienić należy wyjąć je z piekarnika, chwilę przestudzić (aż stwardnieją) i ściągnąć z blaszki.
ŚWIECZNIKI Z PIERNIKA (3 szt)
POTRZEBNE ELEMENTY
świecznik z białymi choinkami
- 1 pierniczek w kształcie koła o średnicy 12 cm
- 2 piernikczki w kształcie koła o średnicy 6 cm z wyciętymi dziurkami o średnicy nieco większej niż średnica świeczki tealight ( podgrzewacza) ponieważ pierniczki urosną i w czasie pieczenia dziurka zmaleje
- 2 pierniczki w kształcie choinek o wysokości 8 cm
- 5 pierniczków w kształcie gwiazdek lub kułeczek o średnicy 1-2 cm
- cukrowe perełki
- cukrowe białe gwiazdki
- złote perełki
- maczek cukrowy perłowy
- lukier królewski z tego przepisu
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA
- Duże koło obrysowujemy lukrem, zostawiając margines 0,5 cm. Następnie wewnątrz konturu wypełniamy piernik lukrem i odstawiamy do całkowitego zastygnięcia (minimum 3-4h).
- Sprawdzamy, czy świeczki pasują do dziurek wyciętych w mniejszych kołach. Jeśli wchodzą ciężko lub się nie mieszczą (bo otwory wycięte przed pieczeniem były nieco za małe) to nie koniec świata, całość można jeszcze uratować :) Wystarczy malutkim nożykiem delikatnie "spiłować" pierniczka od wewnątrz powiększajac tym samym średnicę dziurki na świeczkę.
- Jedno z mniejszych kół malujemy białym lukrem, a nastęnie ozdabiamy złotymi perełkami cukrowymi. Drugie koło smarujemy białym lukrem, kładziemy na nie koło ozdobione i delikatnie dociskamy. Odstawiamy do całkowitego zastygnięcia ( 2-3h).
- W tym czasie zajmujemy się choinkami. Obrysowujemy kontur, a następnie wypełniamy piernik lukrem. Odstawiamy do całkowitego zastygnięcia ( 2-3h).
- Kiedy choinki i reszta elementów schnie, zajmujemy się małymi gwaizdkami/ kóleczkami. Na środku gwiazdki wyciskamy sporą kropkę lukru i przyklejamy do niej cukrową ozdobę - u mnie gwiazdki. Odkładamy do zastygięcia.
- Kiedy wszystkie elementy zastygną, zaczynamy je łączyć. Złączone mniejsze koła, stanowiące "trzymacz" dla świeczki, smarujemy od spodu solidną warstwą lukru i umieszczamy na środku dużego koła, lekko dociskamy, ale z umiarem aby nie zniszczyć ozdób i nie pokruszyć lukru.
- Na choineczkach malujemy grube paski, na wysokościach najszerszych punktów choinki i maczamy je w cukrowym maczku, tak aby iminitował śnieg na choince. Odkladamy do zastygnięcia.
- Wczasie kiedy podstawa i "trzymacz" lekko podeschną smarujemy małe gwiazdki lukrem i przyklejamy wokół "trzymacza" w równych odstępach.
- Malujemy jeszcze raz kontur dużego koła i przyklejamy do niego cukrowe perełki, jedna przy drugiej. Najlepiej robić to pensetą, ze względu na to, że elementy są małe robienie tego palcami może być trudne. Odstawiamy na 1h do zastygnięcia.
- Kiedy choineczki i podstawa świecznika podeschną zaczynamy ich przymocowywanie do świecznika. Ustawiamy choineczki w miejscu, w którym chcemy je przymocować i zwracamy uwagę na to w których miejscach styka się z podstawą i "trzymaczem". W miejscach styku smarujemy solidną warstwą lukru zarówno choinkę jak i punkty na świeczniku. Posmarowaną choineczkę ustawiamy na świeczniku i delikatnie dociskamy. Podtrzymujemy ją przez parę minut, tak aby lukier złapał. To samo robimy z drugą choineczką. Następnie odstawiamy świecznik na całą noc do całkowitego zastygnięćia.
- Do zastygniętego świecznika wkładamy zapachowy tealight, pakujemy w folię i mamy wspaniały prezent :)
świecznik z zieloną choinką
POTRZEBNE ELEMENTY
- 1 pierniczek w kształcie koła o średnicy 12 cm
- 2 piernikczki w kształcie koła o średnicy 6 cm z wyciętymi dziurkami o średnicy nieco większej niż średnica świeczki tealight ( podgrzewacza) ponieważ pierniczki urosną i w czasie pieczenia dziurka zmaleje
- 1 pierniczek w kształcie choinki o wysokości 10 cm
- cukrowe gwiazdki w kolorze żółtym i czerwonym
- złote perełki
- maczek cukrowy perłowy
- lukier królewski z tego przepisu
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA
- Duże koło obrysowujemy lukrem, zostawiając margines 0,5 cm. Następnie wewnątrz konturu wypełniamy piernik lukrem i odstawiamy do całkowitego zastygnięcia (minimum 3-4h).
- Sprawdzamy, czy świeczki pasują do dziurek wyciętych w mniejszych kołach. Jeśli wchodzą ciężko lub się nie mieszczą (bo otwory wycięte przed pieczeniem były nieco za małe) to nie koniec świata, całość można jeszcze uratować :) Wystarczy malutkim nożykiem delikatnie "spiłować" pierniczka od wewnątrz powiększajac tym samym średnicę dziurki na świeczkę
- Jedno z mniejszych kół malujemy zielonym lukrem, a nastęnie ozdabiamy cukrowymi gwiazdkami perełkami cukrowymi. Drugie koło smarujemy zielonym lukrem, kładziemy na nie koło ozdobione i delikatnie dociskamy. Odstawiamy do całkowitego zastygnięcia ( 2-3h).
- W tym czasie zajmujemy się choinką. Obrysowujemy kontur, a następnie wypełniamy piernik lukrem. Odstawiamy do całkowitego zastygnięcia ( 2-3h).
- Kiedy wszystkie elementy zastygną, zaczynamy je łączyć. Złączone mniejsze koła, stanowiące "trzymacz" dla świeczki, smarujemy od spodu solidną warstwą lukru i umieszczamy na środku dużego koła, lekko dociskamy, ale z umiarem aby nie zniszczyć ozdób i nie pokruszyć lukru.
- Na choince malujemy grube paski białym lukrem, na wysokościach najszerszych punktów choinki i maczamy je w cukrowym maczku, tak aby iminitował śnieg na choince. Odkładamy do zastygnięcia. Do czubka choinki przyklejamy za pomocą lukru cukrową gwiazdkę.
- Malujemy jeszcze raz kontur dużego koła i przyklejamy do niego złote perełki, jedna przy drugiej. Najlepiej robić to pensetą, ze względu na to, że elementy są małe robienie tego palcami może być trudne. Odstawiamy na 1h do zastygnięcia.
- Kiedy choinka i podstawa świecznika podeschną zaczynamy ich przymocowywanie do świecznika. Ustawiamy choinkę w miejscu, w którym chcemy je przymocować i zwracamy uwagę na to, w których miejscach styka się z podstawą i "trzymaczem". W miejscach styku smarujemy solidną warstwą lukru zarówno choinkę jak i punkty na świeczniku. Posmarowaną choineczkę ustawiamy na świeczniku i delikatnie dociskamy. Podtrzymujemy ją przez parę minut, tak aby lukier złapał. Następnie odstawiamy świecznik na całą noc do całkowitego zastygnięćia.
- Do zastygniętego świecznika wkładamy zapachowy tealight, pakujemy w folię i mamy wspaniały prezent :)
świecznik ze srebrynmi gwiazdkami
POTRZEBNE ELEMENTY
- 1 pierniczek w kształcie koła o średnicy 12 cm
- 2 piernikczki w kształcie koła o średnicy 6 cm z wyciętymi dziurkami o średnicy nieco większej niż średnica świeczki tealight ( podgrzewacza) ponieważ pierniczki urosną i w czasie pieczenia dziurka zmaleje
- 5 pierniczków w kształcie gwiazdek " z dziurkami" o średnicy 4-5 cm
- cukrowe śnieżynki
- srebrne perełki
- maczek cukrowy srebrny
- lukier królewski z tego przepisu
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA
- Duże koło obrysowujemy lukrem, zostawiając margines 0,5 cm. Następnie wewnątrz konturu wypełniamy piernik lukrem i odstawiamy do całkowitego zastygnięcia (minimum 3-4h).
- Sprawdzamy, czy świeczki pasują do dziurek wyciętych w mniejszych kołach. Jeśli wchodzą ciężko lub się nie mieszczą ( bo otwory wycięte przed pieczeniem były nieco za małe) to nie koniec świata, całość można jeszcze uratować :) Wystarczy malutkim nożykiem delikatnie "spiłować" pierniczka od wewnątrz powiększajac tym samym średnicę dziurki na świeczkę.
- Jedno z mniejszych kół malujemy niebieskim lukrem, a nastęnie ozdabiamy srebrnymi perełkami cukrowymi oraz śnieżynkami. Drugie koło smarujemy lukrem, kładziemy na nie koło ozdobione i delikatnie dociskamy. Odstawiamy do całkowitego zastygnięcia ( 2-3h).
- W tym czasie zajmujemy się gwiazdkami. Obrysowujemy kontur, a następnie wypełniamy pierniki białym lukrem i maczamy w srebrnym maczku. Odstawiamy do całkowitego zastygnięcia ( 2-3h).
- Kiedy wszystkie elementy zastygną, zaczynamy je łączyć. Złączone mniejsze koła, stanowiące "trzymacz" dla świeczki, smarujemy od spodu solidną warstwą lukru i umieszczamy na środku dużego koła, lekko dociskamy, ale z umiarem aby nie zniszczyć ozdób i nie pokruszyć lukru.
- W czasie kiedy podstawa i "trzymacz" lekko podeschną smarujemy pierniczki w kształcie gwiazdek lukrem i przyklejamy wokół "trzymacza" w równych odstępach.
- Malujemy jeszcze raz kontur dużego koła i przyklejamy do niego srebrne perełki, jedna przy drugiej. Najlepiej robić to pensetą, ze względu na to, że elementy są małe robienie tego palcami może być trudne. Odstawiamy świecznik na całą noc do zastygnięcia.
- Do zastygniętego świecznika wkładamy zapachowy tealight, pakujemy w folię i mamy wspaniały prezent :)
śliczne świeczniki :D !!
OdpowiedzUsuńhttp://feather92.blogspot.com/
Bardzo ciekawe :)
OdpowiedzUsuńMusiały być wyjątkowo aromatyczne :)
OdpowiedzUsuńA te świeczniki są cudne! Podziwiam :)