Kolejne czekoladki, które świetnie pasują do domowej bombonierki :) W smaku są łudząco podobne do dobrych pomarańczowo- czekoladowych pralinek, które możemy dostać w sklepach. Są pyszne, zachęcam do zrobienia :)
SKŁADNIKI (10 sztuk)
nadzienie
- 1/2 tabliczki gorzkiej lub mlecznej czekolady ( albo pół na pół)
- 4 łyżki mascarpone
- skórka i sok otarte z 1/3 pomarańczy
skorupka
- 1/3 tabliczki mlecznej czekolady
- 1/3 tabliczki gorzkiej czekolady
- 1-2 łyżki oleju roślinnego lub roztopionego masła
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA
- Nadzienie: Mleczną/ gorzką czekoladę roztopić w kąpieli wodnej lub w mikrofali (uważać żeby nieprzypalić!). Czekoladę lekko przestudzić i przy pomocy łyżki połączyć z mascarpone oraz sokiem i skórką otartą ze sparzonej i dobrze wyszorowanej pomarańczy. Skladniki powinny się idelanie połączyć tworząć gładką masę.
- Silikonową formę do czekoladek włożyć do zamrażarki. W tym czasie mleczną i gorzką czekoladę roztopić w kąpieli wodnej lub mikrofali. Gdy czekolada będzie płynna dodać olej lub roztopione masło (dzięki temu skorupka czekoladek nie bedzie taka twarta, jest to ważne zwłaszcza gdy używamy gorzkiej czekolady).
- Foremkę na czekoladki wyjąć z zamrażarki. Przt pomocy pędzelka smarować wewnątrz czekoladkowe formy. Bardzo waże jest to, aby w żadnym miejsu przez czekoladę nie prześwitywała foremka, bo wtedy czekoladki popękają przy wyjmowaniu i dziurkami może wychodzić nadzienie. Warstwa czekolady powinna być 2-3 milimetrowa. Jeśli czekolada spływa i nie pokrywa równomiernie ścianek najlepiej wstawić foremkę na kilka minut do zamrażarki. Wyjąć i powtórnie pomalować, tam gdzie zostały niedoskonałości. Wstawić ponownie do zamrażarki na 5-10 minut.
- Tak przygotowane czekoladki wypełnić nadzieniem, zostawiająć przy tym 2-3 mm od góry. Włożyć do zamrażarki na 10 min.
- Ciemną czekoladę podgrzać jeśli stężała zbyt bardzo. Przy pomocy pędzelka rozprowadzzić na nadzieniu czekoladę "zamykająć" tym samym czekoladki (po to zostawialiśmy 2-3mm). Gotowe czekoladki wstawić na 1h do lodówki (wtecy mamy pewność, że ładnie wyją z foremek i nie połamią się).
- Czekoladki po wyjęciu z lodówki dobrze jest zostawić w temperaturze pokojowej na około godzinę, żeby czekolada troszkę zmiękła. Tak przygotowane słodkości można zapakować w pudełeczko, ozdobną folię i podarować bliskim lub po prostu zjeść :)
METODA BEZ FOREMEK
Nadzienie do czekoladek chłodzimy w lodówce, kiedy masa stężeje i stanie się plastyczna, przy pomocy łyżki i dłoni formujmey kuleczki. Układamy np. w płaskim pudełku wyłożonym papierem do pieczenia i wkłądamy do zamrażarki na 30 min. Czekoladę do skorupki roztapiamy jak powyżej. Zamrożone czekoladki nadziewamy na wykałaczkę, patyczek do szaszłyka lub widelec i maczamy w czekoladzie. Trzymamy chwilę nad naczyniem z czekoladą aby nadmiar polewy skapnął. Układamy na papierze do pieczenia i wkłądamy do lodówki. Dalej postępujemy w ten sam sposób :)
Smacznego!
Mniam, to dopiero pyszności :) A jakie są śliczne!
OdpowiedzUsuńpolecam, są proste w przygotowaniu i mega pyszne :)
Usuń