Jedno z najlepszych ciast, jakie miałam okazję przygotować. Spód jest idealnie kruchy i intensywnie kakaowy, wspaniale komponuje się z cytrynowo- śmietankowym kremem. Całość doskonale zwieńczają kwaśne owoce leśne i słodkie beziki. Tego po prostu trzeba spróbować!
SKŁADNIKI:
kruchy spód
100 g masła
1/3 szklanka brązowego cukur
2/3 szklanki mąki
2 czubate łyżki kakao
szczypta soli
1 jajko
krem
250 ml śmietanki kremówki
250 g serka mascarpone
sok z 1 cytryny
cukier puder do smaku ( 2-3 łyżki)
dodatkowo
maliny
jeżyny
jagody
poziomki
lub inne ulubione owoce
2-4 beziki
pół tabliczki mlecznej czekolady
świeża mięta
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:
1. Masło z cukrem utrzeć na jednolitą masę. Dodać jajko i sól i miksować dalej. Przesiać mąkę i kakao. dalej miksować. Gdy ciasto przybierze jednolitą masę wyciągnąć je z misy owinąć folią i włożyć do zamrażarki na 15 min.
2. Piekarnik rozgrzać do temperatury 180 stopni. Schłodzone ciasto rozwałkować na grubość około 0,5 cm i wyłożyć nim formę od tarty. Nakłuć ciasto widelcem i włożyć do piekarnika, piec ok 25-30 min. Wystydzić.
3. Śmietankę kremówkę ubić na sztywno. Wmiksować do niej serek mascarpone. Dodać sok cytryny i cukier puder.
4. Krem równomiernie rozprowadzić na wystudzonym kruchym spodzie.
5. Na wierzchu ułożyć owoce, oraz miętę. Pokruszyć beziki i obsypać nimi tartę. Dodatkowo ciasto można przyozdobić również wzorkami z zastygniętej mlecznej czekolady, która świetnie komponuje się z kremem i owocami. W tym celu należy roztopić czekoladę w kąpieli wodnej lub mirkofali i na foli aluminiowej narysować płynną czekoladą esy floresy. Wstawić do lodówki, a gdy czekolada będzie twarda połamać na kawałki i ułożyć na cieście. Ciasto najlepiej smakuje po kilku godzinach spędzonych w lodówce.
Smacznego!