Przepis na wegański smalec z fasoli podbił blogosferę, a zwłaszcza jej wegetariańską i wegańską część. W końcu i ja zdecydowałam się go wypróbować. Długo wachałam się nad tym, od której wersji zacząć i ostatecznie wybrałam tę z dodatkiem jabłka oraz majeranku. Powiem tak, już po pierwszym kęsie zrozumiałam dlaczego ta pasta jest tak popularna. Jest po prostu boska! Przepis pochodzi z tej strony. Nieznacznie go zmodyfikowałam, m. in. poprzez dodanie czosnku, który jeszcze podbił smak pasty. Polecam!
- 1 puszka białej fasoli (ok. 1 szklanki )
- 1 kwaśne jabłko
- 1 duża cebula
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka majeranku
- 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
- 2 liście laurowe
- kilka ziarenek ziela angielskiego
- sos worchestershire
- pieprz
- sól
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA
- Jabłko obieramy i kroimy w drobną kosteczkę. Cebulę również kroimy w drobną kostkę, czosnek drobniutko siekamy.
- Na patelni rozgrzewamy 2 łyżki oleju. Wrzucamy cebulkę oraz liść laurowy i ziele angielskie. Gdy cebulka się zeszkli, dodajemy czosnek i jabłko. Dodajemy 1 łyżke sosu worchestershire, majernaek oraz gałkę muskatałową i dusim dalej. Gdy jabłko będzie już miękkie ściągamy z ognia.
- Fasolę miksujemy na gładką pastę. Dodajemy do niej pozostałe składniki i krótko miksujemy, tak aby kawałki jabłka i cebuli wciąż pozostały wyczuwalne.
- Podajemy z pajdą świeżego chleba i ogórkiem kiszonym.
Smacznego!
Ciekawa! Uwielbiam takie pasty ;)
OdpowiedzUsuńJa też, są po prostu genialne! :)
Usuń